Francuskie doświadczenia w obszarze walki ze zmianami klimatu: Obywatelski Konwent na rzecz Klimatu

W 2018 roku zapowiedziana przez władze Francji podwyżka podatków od paliw kopalnych
wywołała bezprecedensową falę protestów w całym kraju zapoczątkowując słynny ruch „żółtych kamizelek".

Autorzy:

Katarzyna Udrycka

Niezależna konsultantka w obszarze zrównoważonego rozwoju, adaptacji do zmian klimatu i bioróżnorodności

bio

Obywatelski Konwent na rzecz Klimatu

W 2018 roku zapowiedziana przez władze Francji podwyżka podatków od paliw kopalnych wywołała bezprecedensową falę protestów w całym kraju zapoczątkowując słynny ruch „żółtych kamizelek". W odpowiedzi, prezydent Emmanuel Macron obiecał, że w sprawie klimatu odda głos obywatelom.

Obywatelski Konwent na rzecz Klimatu (fr. Convention citoyenne pour le climat) powstał w październiku 2019 roku. 150 Francuzów i Francuzek powyżej 16 roku życia, wybranych w losowaniu, w proporcjach odzwierciedlających skład francuskiego społeczeństwa, dostało zadanie przygotowania odpowiedzi na pytanie: „Jak w duchu solidarności społecznej obniżyć emisje gazów cieplarnianych o co najmniej 40% do 2030r. (w stosunku do 1990 roku)?”. Na wstępie członkowie panelu otrzymali podstawową wiedzę na temat zmian klimatu. Otrzymali też wsparcie merytoryczne od ekspertów, w tym naukowców (m.in. z Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu, IPCC), ale także prezesów firm, przedstawicieli NGO i ruchów obywatelskich. Po zapoznaniu się z różnymi stanowiskami, mieli sformułować rekomendacje na podstawie własnej wiedzy i doświadczenia życiowego. Rekomendacje Konwentu miały trafić pod obrady Parlamentu, a następnie zostać włączone do nowej ustawy o przeciwdziałaniu i adaptacji do zmian klimatu.

Przez 7 kolejnych weekendów Konwent pracował w 5 grupach tematycznych odzwierciedlających „różnorodność przemian społecznych niezbędnych do osiągnięcia celów”, tj. Transport, Konsumpcja, Budownictwo, Produkcja i Praca oraz Żywienie.

W czerwcu 2020 r. Konwent opublikował 149 rekomendacji. Z polskiej prasy znamy te najgłośniejsze, np. propozycję wprowadzenia dwóch poprawek do francuskiej Konstytucji czy stworzenie nowej kategorii przestępstwa - „zbrodni przeciw środowisku” (écocide). Ale wśród wniosków francuskich obywateli znalazły się też inne ciekawe i uzasadnione naukową wiedzą postulaty, które mogą posłużyć jako inspiracja także dla polskich decydentów. Oto ich subiektywny przegląd.

1. TRANSPORT

więcej kolei, mniej jazdy solo!

Transport ludzi i towarów odpowiada za 30% wszystkich emisji gazów cieplarnianych, czyli tzw. „śladu węglowego”, Francji.

Największy udział mają samochody osobowe (52%), samochody ciężarowe (19%) i dostawcze (19%) oraz samoloty na trasach krajowych (4%).

Członkowie Konwentu doszli do wniosku, że należy ograniczyć jazdę samochodem osobowym. Zasugerowali potrzebę zmiany nawyków Francuzów i zastąpienie dominującego modelu, jakim jest jazda solo samochodem osobowym, bardziej ekologicznymi rozwiązaniami. Wśród nich wymienili transport publiczny i zbiorowy, carpooling1 i rower.

Paneliści wyciągnęli przy tym wnioski z protestów żółtych kamizelek. Choć w rekomendacjach zawarli zakazy i kary, to zadbali o zbalansowanie ich zachętami (tzw. system bonus-malus) oraz precyzyjnie adresowanym wsparciem z budżetu państwa.

Do zeroemisyjnych środków transportu miałyby zachęcić Francuzów m.in.:

  • dotacje, nawet do 1800 euro rocznie, dla osób, które zgodzą się dojeżdżać do pracy rowerem, transportem publicznym lub skorzystają z carpoolingu (przepis miałby objąć pracowników sektora publicznego oraz prywatnego);
  • podwyższenie, do 200 mln euro rocznie, budżetu na rozbudowę ścieżek rowerowych i zakup rowerów elektrycznych, które w przypadku Francji będą zasilane z czystej energii jądrowej;
  • udostępnienie wydzielonych pasów ruchu na autostradach dla pojazdów transportu zbiorowego, samochodów elektrycznych lub aut wiozących co najmniej 2-3 osoby; dopłaty do aut, które emitują mało lub zero zanieczyszczeń oraz surowe kary dla najbardziej emisyjnych samochodów, a także wprowadzenie masy pojazdu jako jednego z kryteriów (czyli system bonus-malus);

  • zakaz wprowadzania do obrotu pojazdów o wysokiej emisji zanieczyszczeń (ponad 110g CO2/km) od 2025 r.
  • zakaz wjazdu do centrów miast najbardziej emisyjnych samochodów od 2030 roku (proponowany próg: 95 g CO2/km) oraz rozszerzenie istniejących już we francuskich miastach stref ograniczonego ruchu.

Paneliści zaproponowali również rozszerzenie na wszystkie firmy, bez względu na wielkość, obowiązku opracowania tzw. „Planu mobilności”. Chodzi o pakiet miękkich środków i inicjatyw, które mają na celu ograniczenie korzystania z samochodu na rzecz innych sposobów przemieszczania się. Plan mobilności dotyczyłby nie tylko dojazdów pracowników do firmy, ale także transport towarów, podróże służbowe pracowników, a nawet klientów, gości czy dostawców firmy. Więcej o Planie mobilności w ramce.

Przykładowe środki wchodzące w skład firmowego „Planu mobilności”:

  • rower i ruch pieszy: udogodnienia dla rowerzystów (np. prysznice), poprawa infrastruktury dla pieszych,
  • transport zbiorowy: wsparcie i zachęty do zamieszkania w sąsiedztwie miejsca pracy lub na linii transportu zbiorowego, dostosowanie oferty transportu zbiorowego we współpracy z lokalnymi operatorami (częstotliwość przejazdów i obsługiwane przystanki), busy firmowe dla pracowników na najbardziej uczęszczanych trasach, finansowanie biletów na transport, informacja o dogodnych możliwościach dojazdu środkami transportu miejskiego,
  • współdzielenie samochodów: użytkowanie floty samochodowej przez kilka firm,
  • carpooling: ułatwienia dla osób chcących skorzystać z carpoolingu (miejsca postojowe, współpraca z firmami z sąsiedztwa, usługa awaryjna na wypadek niedyspozycji kierowcy, itp.
  • telepraca.

Samochody, używane oszczędnie i z umiarem, powinny być mniej emisyjne, ale także lżejsze.

Paneliści zawnioskowali wyższe opłaty przy rejestracji pojazdów, które generują emisje powyżej normy (od 95 g CO2/kg wzwyż*), ale także przekraczają określoną masę. Ciężkie auta mają większy wpływ na klimat: spalają więcej paliw, do ich produkcji potrzeba więcej materiałów (w przypadku samochodów elektrycznych - baterii o dużej mocy). Takie auta podczas hamowania uwalniają więcej toksycznych pyłów oraz zajmują więcej miejsca w przestrzeni publicznej.

Polemikę wśród samych panelistów, głównie z obawy przed reakcjami, wywołał pomysł ograniczenia prędkości na autostradach ze 130 km/h do 110 km/godz., co według szacunków pozwoliłoby zmniejszyć emisje gazów cieplarnianych na tych drogach średnio o 20%. Ostatecznie postulat nie trafił pod obrady Parlamentu.

A co z podróżami na dalsze dystanse? Członkowie Konwentu wskazali na kolej, do której mogłyby zachęcić Francuzów:

  • tańsze bilety, dzięki obniżeniu stawki VAT z 10% do 5,5%;
  • gęstsza sieć połączeń skorelowana z stacjami przesiadkowymi na inne środki transportu (rower, autobus, samochód);
  • dodatkowe inwestycje w infrastrukturę kolejową w wysokości 20 mld euro.

A transport lotniczy?

Lot Paryż-Marsylia emituje 45 razy więcej dwutlenku węgla w przeliczeniu na pasażera niż przejazd TGV na tym odcinku*. Aby zniechęcić rodaków do latania, członkowie Konwentu zasugerowali:

  • począwszy od 2025 roku, stopniowe wycofywanie lotów krajowych na trasach, na których istnieje alternatywny, mniej emisyjny i „satysfakcjonujący cenowo” środek transportu umożliwiający pokonanie danego dystansu w mniej niż 4 godziny;
  • zakaz budowy nowych i rozbudowy istniejących lotnisk;
  • wyższe opodatkowanie lotnictwa, które obecnie korzysta z licznych ulg;
  • opodatkowanie w wysokości 30 euro biletów lotniczych na rejsach poniżej 2.000 km i 60 euro na rejsach powyżej 2.000 km w klasie ekonomicznej (odpowiednio 260 i 1.200 euro dla samolotów prywatnych);
  • podwyżki cen paliwa dla lotów rekreacyjnych

Inny przykład: lot w jedną stronę na trasie Paryż-Nowy Jork emituje, w przeliczeniu na pasażera, 2,6 ton ekwiwalentu CO2. Dla porównania, 2 tony CO2e na osobę to maksymalna ilość gazów cieplarnianych, jaką może generować rocznie przeciętny mieszkaniec Ziemi w 2050 roku – to warunek osiągnięcia przez ludzkość neutralności klimatycznej.

Paneliści i panelistki przyjrzeli się też krytycznie transportowi drogowemu towarów, dla którego przewidzieli np.:

  • stopniowe wycofywanie ulg podatkowych dla silników diesel oraz dofinansowanie zakupu „czystszych" ciężarówek;
  • częstsze i lepiej egzekwowane szkolenia dla kierowców tirów z eko-jazdy, która pozwala oszczędzić średnio do 15-20% paliwa bez wydłużenia czasu jazdy;

  

2. KONSUMPCJA

Zachęcajmy do odpowiedzialnej konsumpcji z wyboru! 

Zdaniem Konwentu, redukcji emisji gazów cieplarnianych o 40% do 2030 roku nie da się osiągnąć bez zmiany nawyków konsumenckich obywateli. Ale zamiast narzucać nowe modele postępowania, paneliści woleli pozostawić konsumentom wolny wybór. „Wolny” - także od presji marketingu. Stąd rekomendacje mające na celu ograniczenie reklam zachęcających do nadmiernego kupowania czy rzetelne informowanie konsumentów o śladzie węglowym2 produktów, w tym:

  • wprowadzenie, od 2023 r., całkowitego zakazu reklamowania najbardziej emisyjnych towarów, np. pojazdów spalających ponad 4 litry paliwa/100 km lub/i emitujących ponad 95 g CO2/km, takich jak SUV-y;
  • więcej kampanii medialnych zachęcających do proekologicznych postaw konsumpcyjnych, np. naprawy przedmiotów zamiast kupowania nowych;
  • edukacja i propagowanie odpowiedzialnego korzystania z technologii cyfrowych, które już dziś odpowiadają za 4% emisji gazów cieplarnianych na świecie (do 2025 roku ten udział ma wzrosnąć do 8%);
  • zobowiązanie producentów do informowania konsumentów o stopniu emisyjności produktu lub usługi za pomocą specjalnego wskaźnika „CO2-score”, który uwzględni wszystkie etapy życia produktu lub usługi (od wydobycia surowców i produkcję, poprzez magazynowanie, dystrybucję po utylizację lub recykling odpadu).

Paneliści zwrócili też uwagę na emisje generowane przez opakowania, zwłaszcza jednorazowe i plastikowe opakowania produktów codziennego użytku. Stojąc na stanowisku, że „najlepsze opakowanie to takie, którego się nie wyrzuca, albo takie, które nie istnieje”, oraz że gazów cieplarnianych nie zredukujemy poprzez recykling (ostateczność), ale poprzez zapobieganie powstawaniu odpadów, Konwent zaproponował

  • nałożenie na producentów i sprzedawców obowiązku oferowania klientom określonej ilości produktów luzem od 2023 roku (np. w przypadku sklepów wielko- i średnio powierzchniowych, 25% produktów suchych i mokrych od 2023 roku) oraz poprawę konkurencyjności cenowej tych towarów;
  • wprowadzenie powszechnego systemu kaucyjnego na opakowania ze szkła do 2025r.;
  • wycofanie z rynku jednorazowych opakowań plastikowych do 2030 r., czemu służyć ma rozwój sprzedaży luzem i rozpowszechnianie kompostowalnych opakowań na bazie roślin;
  • dodatkowe opłaty dla producentów za opakowania o skomplikowanym składzie lub wielomateriałowe, czyli takie, których recykling nie jest możliwy;
  • wprowadzenie zajęć ze zrównoważonego rozwoju do programu szkół i studiów wyższych, obowiązek edukacji ustawicznej w tej dziedzinie dla osób, które mają wpływ na politykę środowiskową państwa (urzędnicy, radni, itp.). 

3. BUDOWNICTWO

Oszczędność energii i przyjazne miasta

Budownictwo mieszkaniowe, przemysłowe i handlowo-usługowe wraz z infrastrukturą odpowiada bezpośrednio lub pośrednio za 2/3 francuskich emisji gazów cieplarnianych. Z tego 18% związanych jest z eksploatacją budynków, czyli głównie z ich ogrzewaniem i chłodzeniem. Jako sposób na ograniczenie emisyjności tego sektora Konwent zarekomendował zmniejszanie zapotrzebowania na energię poprzez poprawę izolacji cieplnej budynków oraz promocję niskoemisyjnych źródeł energii. Zwrócono uwagę na problem niekontrolowanej zabudowy nowych terenów i potrzebę zazieleniania miast.

W zakresie oszczędności energii Konwent zarekomendował:

  • termomodernizację 20 milionów budynków do 2040 r. dzięki środkom pomocowych i tanim kredytom;
  • wdrożenie przepisów ograniczających zużycie energii w budynkach publicznych i usługowych (np. zakaz ogrzewania ogródków kawiarnianych czy oświetlania witryn sklepowych nocą);
  • promowanie proekologicznych nawyków wśród użytkowników budynków, np. nieogrzewania pomieszczeń do 19 st. C czy rezygnacji z klimatyzacji, gdy temperatura na zewnątrz nie przekracza 30 st. C.

Paneliści podkreślili też potrzebę walki z tzw. „betonozą”. Chodzi o postępujący proces zabudowy terenów zielonych (biologicznie czynnych), takich jak ogrody, parki, zielone „nieużytki”, ziemie uprawne czy lasy, które są przekształcane w działki budowlane i pokrywane sztuczną nawierzchnią. Tymczasem takie tereny odgrywają istotną rolę w pochłanianiu i magazynowaniu nadmiaru dwutlenku węgla pochodzącego z ludzkiej działalności. Możemy je chronić koncentrując zabudowę w istniejących miastach i miasteczkach. Paneliści zaproponowali m.in.:

  • zakaz zabudowy terenów zielonych, jeśli w okolicy istnieją tereny już przekształcone (np. obszary poprzemysłowe, działki z zabudową przeznaczoną do rozbiórki);
  • zakaz budowy centrów handlowych na obrzeżach miast;
  • obowiązkowe audyty budynków przeznaczonych do rozbiórki pod kątem możliwości ich przebudowy (zmiany przeznaczenia);
  • promocję ogrodnictwa miejskiego i stworzenie strefy gospodarstw rolno-hodowlanych wokół miast (dziś np. samowystarczalność żywieniowa Paryża wynosi 2%, co oznacza, że 98% żywności pochodzi spoza miasta, regionu, a często spoza kraju i kontynentu);
  • odtworzenie sieci punktów handlowych i usługowych w miastach (co pozwoli na skrócenie dojazdów w obrębie miast, a w efekcie na oszczędność energii).

 Postępujący proces zabudowy terenów zielonych prowadzi do przekształcania ogrodów, ziem uprawnych, łąk i lasów w działki budowlane i pokrywania ich sztuczną nawierzchnią. Tymczasem takie tereny odgrywają istotną rolę w pochłanianiu nadmiaru dwutlenku węgla pochodzącego z ludzkiej działalności…

 

4. PRODUKCJA I PRACA

Zmieńmy model, nie klimat!

 
U czestnicy panelu uznali, że stopniowe odejście od wysokoemisyjnej gospodarki będzie możliwe dzięki zmianie modeli produkcji i zachowań konsumentów. Idealne produkty wprowadzane na rynek powinny być zaprojektowane tak, aby służyły długo, mogły zostać łatwo naprawione, a pod koniec życia wróciły do obiegu. Służyć temu miałyby następujące rozwiązania:

  • zapewnienie możliwości naprawy wszystkich przedmiotów wyprodukowanych we Francji po 2023 roku dzięki eko-projektowaniu, które uwzględni cały cykl życia towarów (polega to np. na użyciu standardowego typu śrub i łączeń czy zastosowaniu łatwo demontowalnych części, itp.);
  • rozwój sieci lokalnych punktów serwisowych i warsztatów naprawczych;
  • obowiązkowy recykling wszystkich produktów z plastiku wprowadzanych do sprzedaży po 2023r.;
  • od 2022r. zakaz wprowadzania na rynek przedmiotów jednorazowego użytku, które mogą być zastąpione wielorazowymi odpowiednikami.

 
Członkowie Konwentu odnieśli się też do innowacji technologicznych. Wobec nadrzędnego celu - walki ze zmianami klimatu - nie powinny być one celem samym w sobie. Każda nowa technologia powinna podlegać rygorystycznej ocenie pod kątem jej śladu węglowego. Dlatego zaapelowano o moratorium dla sieci telekomunikacyjnej 5G do czasu przeprowadzenia całościowej analizy jej potencjalnych skutków. Według źródeł Konwentu wdrożenie tej technologii mogłoby doprowadzić nawet do wzrostu śladu węglowego Francji nawet o 2%.

Paradoks 5G

Zdaniem francuskich ekspertów potencjalne oszczędności energii uzyskane dzięki wdrożeniu 5G mogą zostać zaprzepaszczone przez towarzyszący tej technologii wzrost ruchu w sieci. „Szacuje się, że poprawa efektywności nie zdoła w dłuższym okresie zrekompensować wzrostu transmisji danych (a więc wzrostu zużycia energii – przyp. red.)”, czytamy w raporcie nt. śladu węglowego technologii cyfrowych francuskiego regulatora telekomunikacji (Arcep). Innymi słowy, technologia 5G, która umożliwi ściąganie seriali w kilka sekund i „oglądanie filmów w windzie” - cytując jednego z francuskich polityków - z czasem wykreuje nowy popyt i spowoduje skokowy wzrost transmisji danych. A z tym wiążą się dodatkowe emisje.

We Francji zagrożenie dostrzegają przedstawiciele branży telekomunikacyjnej. Prezes grupy Bouygues Telecom, Olivier Roussat, stwierdził: „Technologia 5G umożliwia przesył danych przy mniejszym zużyciu energii. Z drugiej strony znacznie zwiększa ona prędkość transmisji i pozwala przesyłać więcej danych, przez co jest bardziej energochłonna. Błędem jest więc twierdzić, że przyniesie oszczędności energii. Po pierwszym roku jej wdrażania, zużycie energii u wszystkich operatorów istotnie wzrośnie.”

Emisje ze zwiększonego ruchu w sieci to nie wszystko. Ogromna część śladu węglowego technologii cyfrowych przypada na produkcję sprzętu elektronicznego (np. w przypadku smartfona – 80%). Do śladu węglowego 5G trzeba więc doliczyć tzw. szarą energię, a więc wydobycie i obróbkę surowców, w tym rzadkich, proces produkcyjny i transport.

To nie wszystko. Z racji swojej specyfiki, sieć 5G będzie docelowo potrzebowała bardziej rozbudowanej infrastruktury przesyłowej. Szacuje się, że liczba nadajników będzie od 10 do 100 razy większa niż w 3G czy 4G. A to nie koniec, bo 5G wykreuje popyt na miliardy inteligentnych przedmiotów połączonych z siecią (IoT). O ile niektóre z tych urządzeń można uznać za potrzebne, o tyle duża ich część znajdzie zastosowanie w prywatnych mieszkaniach – gdzie posłuży rekreacji i komfortowi użytkowników.

Zwolennicy 5G podkreślają, że pozwoli ona oszczędzać energię. Ich argumenty dotyczą jednak efektywności energetycznej 5G w ujęciu jednostkowym, podczas, gdy ryzyko wzrostu zużycia energii wskutek zwiększonego przesyłu danych, jest pomijane. A przecież historia cywilizacji pełna jest przykładów na to, że gdy możemy więcej, nie wahamy się z tego skorzystać. To zjawisko zostało nawet opisane jako tzw. Paradoks Jevonsa.

Innym pomysłem było dofinansowanie niezbędnej transformacji ekologicznej z opodatkowania dywidend wypłacanych przez największe przedsiębiorstwa przemysłowe (4% w przypadku dywidend o wartości ponad 10 mln euro). Ta ostatnia propozycja nie została włączona do dalszych prac.

Wobec nadrzędnego priorytetu, walki z kryzysem klimatycznym, innowacje technologiczne nie klimatu - nie powinny być one celem samym w sobie – Obywatelski Konwent na rzecz Klimatu

 
5. ŻYWIENIE

Przez żołądek do zatrzymania zmian klimatu

Rolnictwo odpowiada aż za 19% francuskich emisji gazów cieplarnianych i zajmuje drugie miejsce wśród najbardziej emisyjnych sektorów. Chodzi przede wszystkim o tlenek azotu związany z nawozami syntetycznymi, ale także o metan wytwarzany przez zwierzęta hodowlane; w mniejszym stopniu dwutlenek węgla z transportu.

Jeśli uwzględnić emisje metanu z fermentacji beztlenowej celulozy w przewodzie pokarmowych bydła i emisje tlenku azotu związane z uprawą pasz dla zwierząt, mięso i produkty mleczne odpowiadają za 85% śladu węglowego diety przeciętnego Francuza. Sposobem na redukcję emisji gazów cieplarnianych ma być zdrowa, bogata w składniki odżywcze dieta o małym udziale produktów pochodzenia zwierzęcego. Artykuły spożywcze powinny być produkowane w poszanowaniu środowiska naturalnego. Muszą też być dostępne dla wszystkich. Konwent zaproponował:

  • opodatkowanie produktów wysoko przetworzonych (o dużej zawartości „polepszaczy” i małej wartości odżywczej) taką samą stawką, jaka obowiązuje dla wyrobów tytoniowych (81,5%) oraz przeznaczenie uzyskanych wpływów na darmowe bony do zakupu żywności bio dla najuboższych;
  • wycofanie kontrowersyjnych dodatków do żywności, w tym wszystkich „polepszaczy wyglądu” (np. barwników) „w ciągu najbliższych 5 lat”;
  • nakaz umieszczenia na etykietach produktów czytelnej informacji o polepszaczach i związanej z nimi emisyjności;
  • od 2022r. przynajmniej jedno danie bezmięsne dziennie w menu państwowej gastronomii; wsparcie finansowe dla lokali gastronomicznych oferujących menu bio;

Tlenek azotu (N2O) to trzeci, po dwutlenku węgla i metanie (CH4), najważniejszy gaz cieplarniany emitowany w wyniku działalności człowieka. Aż 2/3 wszystkich emisji tlenku azotu do atmosfery wiąże się z rolnictwem, a konkretnie ze stosowaniem nawozów azotowych. Konwent zarekomendował stosowanie „praktyk agroekologicznych”. Chodzi o metody inspirowane procesami zachodzącymi w przyrodzie. Dywersyfikacja upraw, długi płodozmian, uprawa roślin strączkowych, które wiążą azot z powietrza i użyźniają glebę i chronią ją przed erozją, sprzyjają zachowaniu dobrej kondycji gleby. Takie podejście pomaga też chronić bioróżnorodność, która w niemałym stopniu przyczynia się do sukcesu plonów (owady zapylacze, bakterie, dżdżownice, itp.). Konwent zarekomendował:

  • osiągnięcie poziomu 50% gospodarstw agroekologicznych we Francji do 2040 r. oraz przekształcenie wszystkich państwowych gruntów rolnych będących w uprawy agroekologiczne w ciągu 5 lat;
  • podwyższenie podatku od nawozów azotowych;
  • pensję minimalną dla drobnych rolników i hodowców ekologicznych;
  • uwzględnienie kosztu środowiskowego w zamówieniach publicznych poprzez wprowadzenie kryterium warunków produkcji, lokalności i sezonowości artykułów spożywczych - taki przepis wyrównałby szanse drobnych producentów w konkurencji z wielkimi importerami żywności, a w efekcie pozwoliłby skrócić łańcuchy dostaw (skróceniu łańcuchów dostaw miałaby też sprzyjać propozycja różnicowania stawki VAT w zależności od długości trasy produktów od producenta do konsumenta - im dłuższa, tym wyższy podatek).

 
Gleba stanowi istotny element równowagi systemu klimatycznego.
Naukowcy szacują, że roślinność i gleby pochłaniają i magazynują blisko 30% emisji dwutlenku węgla pochodzących z działalności człowieka.

Dwutlenek węgla, który rośliny przyswajają w procesie fotosyntezy, po ich rozkładzie trafia do gleby. Wskutek działania bakterii szczątki roślinne są przekształcane w bogatą w węgiel materię organiczną. To dlatego zdrowa, żyzna gleba może zmagazynować więcej CO2. 

4 per 1000 Soils for Food Security and Climate (4 Promile: Gleby dla Bezpieczeństwa Żywnościowego i Klimatu) to międzynarodowy program zainicjowany przez Francję na konferencji klimatycznej COP21 w 2015 roku w Paryżu. Ma on na celu promocję praktyk, pozwalających zwiększyć zawartość węgla w glebie. Według naukowców, dodatkowe 4 promile węgla w glebie rocznie wystarczyłyby do istotnego ograniczenia stężenia dwutlenku węgla pochodzenia antropogenicznego w atmosferze. Ochrona gleby poprzez odpowiednie praktyki pozwala też poprawić bezpieczeństwo żywnościowe.

Jak można zwiększać zawartość węgla w glebie?

  • zwiększać zawartość materii organicznej w glebie (np. stosując nawozy organiczne i dbając o bioróżnorodność);
  • przeciwdziałać ulatnianiu się dwutlenku węgla z gleby (np. poprzez stosowanie upraw okrywowych i rezygnację z głębokiej orki);
  • odtwarzać zdegradowane lasy i łąki; itd.

Paneliści nie zapomnieli też o sektorze rybołówstwa. Morza i oceany pochłaniają 30% antropogenicznych emisji dwutlenku węgla oraz absorbują 93% nadmiaru ciepła wynikającego z dodatkowego efektu cieplarnianego. Tymczasem nadmierna eksploatacja zaburza funkcjonowanie morskich ekosystemów. Rybołówstwo przyczynia się też do bezpośrednich emisji gazów cieplarnianych na poziomie 4% całości emisji z rolnictwa i hodowli.

Konwent zaapelował do francuskiego rządu, aby zabiegał na forum UE i ONZ o wdrażanie działań zapobiegawczych:

  • precyzyjne ustalanie kwot połowowych i skuteczne ich egzekwowanie;
  • promowanie zrównoważonej hodowli ryb;
  • zachowanie zdolności oceanów do wychwytywania dwutlenku węgla z atmosfery, w szczególności poprzez ochronę wielorybów i innych morskich organizmów (np. fitoplanktonu, który wychwytuje dwutlenek węgla z powietrza w procesie fotosyntezy);
  • modernizacja floty połowowej: wspieranie rozwoju bezemisyjnych napędów.

CO DALEJ?

20 lipca 2021 roku, po kilku miesiącach burzliwych debat, francuski Parlament przyjął Ustawę o przeciwdziałaniu zmianom klimatu i wzmocnieniu odporności na ich skutki (tzw. „Ustawa Klimatyczna”). Jej ostateczny kształt podzielił Francuzów. Podczas gdy jedni, z przedstawicielami rządu na czele, widzą w niej przełomowy akt i milowy krok w kierunku powstrzymania zmian klimatu, inni, w tym członkowie Konwentu, ubolewają nad jego brakiem ambicji.

Nie wszystkie postulaty panelu obywatelskiego znalazły się w ustawie, a część z nich trafiła tam po gruntownej przeróbce. Już na początku procesu legislacyjnego na czarną listę trafiło m.in. moratorium dotyczące 5G, obniżka stawki VAT na bilety kolejowe, zakaz rozbudowy lotnisk czy reklamowania wysokoemisyjnych dóbr konsumpcyjnych. Ustawa przewiduje za to zakaz reklam najbardziej emisyjnych samochodów (od 2028 roku). Spośród krajowych lotów samolotem wycofane mają zostać tylko te, dla których istnieje połączenie kolejowe gwarantujące czas podróży krótszy niż 2,5 godziny (czyli ok. 10% lotów). Podatek od nawozów azotowych ma zostać wprowadzony w 2024 roku. Cel zakładający obniżenie o połowę betonowanych terenów biologicznie czynnych przesunięto na 2026 rok.

… niezależnie od tego, ile rekomendacji weszło do francuskiego prawa, Convention citoyenne du climat można uznać za sukces. Losowo wybrani obywatele, wzbogaceni o rzetelną wiedzę, okazali się bardziej progresywni i racjonalni niż politycy.

Z drugiej strony niektóre propozycje panelu nie wzbudziły większych kontrowersji. Już w lipcu 2020 r. minister ekologii Barbara Pompili ogłosiła zakaz używania lamp grzewczych w ogródkach kawiarnianych, co oznacza wdrożenie postulatu z grupy "Budownictwo". Deputowani zgodzili się też na wprowadzenie do szkolnych stołówek jednego obowiązkowego posiłku wegetariańskiego (bez mięsa i ryb) w tygodniu od początku 2023 roku.

Z lektury rekomendacji Konwentu wyłania się obraz trendów, które choć dziś mogą wydać się śmiałe i awangardowe, z pewnością staną się częścią także polskiej rzeczywistości w nadchodzących latach. Warto zauważyć, że niektóre, zbyt "radykalne" dla francuskich władz pomysły, okazały się wykonalne w innych krajach. Można tu wymienić chociażby wstrzymanie rozbudowy lotniska Heathrow w Wielkiej Brytanii argumentowane zmianami klimatu czy ostatnio wprowadzony limit prędkości na holenderskich autostradach: 100 km/h.

W grudniu 2020 Unia Europejska wyznaczyła nowy, ambitny, cel redukcji gazów cieplarnianych: o 55% do 2030 roku. Na forum UE przyjęto też tzw. „Nowy Zielony Ład”, czyli strategię wzrostu, która ma przekształcić Europę w „neutralne klimatycznie, sprawiedliwe społeczeństwo o nowoczesnej, zasobooszczędnej gospodarce”. W kolejnych unijnych aktach prawnych realizujących NZŁ odnajdujemy postulaty sformułowane przez członków francuskiego Konwentu.

Convention citoyenne du climat można i należy uznać za sukces. Losowo wybrani obywatele, wzbogaceni o rzetelną wiedzę, okazali się bardziej progresywni i racjonalni niż politycy. Zaproponowali śmiałe rozwiązania, uznali potrzebę zrewidowania własnych nawyków i dotychczasowych modeli gospodarczych. Dla wdrożenia rozwiązań zasugerowali nie tylko nakazy (normy prawne), ale także szeroko zakrojoną edukację i zróżnicowaną pomoc finansową od państwa.

Propozycje Konwentu dotyczą wszystkich poziomów działań na rzecz powstrzymania zmian klimatu. Uwzględniono zarówno zachowania i postawy obywateli, jak i praktyki wdrażane przez przedsiębiorstwa oraz to, co należy do sfery publicznej. Skądinąd analitycy czołowej francuskiej kancelarii doradczej Carbone 4 w ciekawym raporcie „Wnieść swój wkład” ocenili, że choć od zaangażowania państwa i przedsiębiorstw w redukcję śladu węglowego Francji zależy 80% efektów, to odpowiedzialność za pozostałe 20% spoczywa na barkach obywateli. Można zaryzykować tezę, że w Polsce te proporcje będą zbliżone. A to oznacza, że każdy z nas, jako osoba prywatna, przedstawiciel firmy czy decydent, może i powinien wnieść swój wkład w powstrzymanie zmian klimatu, stosownie do swoich możliwości.


Bibliografia:

Faire sa part (Wnieść swój wkład) - raport kancelarii doradczej Carbone 4, czerwiec 2019 r.
IPCC Fifth Assessment Report (AR5), 2014
L’empreinte énergétique et carbone de l’alimentation en France (Ślad energetyczny i węglowy żywienia we Francji), ADEME, styczeń 2019
Raport Maîtriser l'impact carbone de la 5G (Jak utrzymać w ryzach emisje z 5G), Wysoka Rada ds. Klimatu (HCC) na zlecenie francuskiego Senatu, grudzień 2020
Inicjatywa 4 promile: https://www.4p1000.org/fr/
Obywatelski Konwent na rzecz Klimatu: https://www.conventioncitoyennepourleclimat.fr/
1 czyli organizowanie wspólnych przejazdów prywatnym samochodem (popularny także w Polsce serwis BlaBlaCar powstał we Francji)
2 Ślad węglowy – całkowita suma emisji gazów cieplarnianych wywołanych bezpośrednio lub pośrednio przez dany produkt.

Więcej artykułów:

Polska: co jest stawką w tej grze? Wyzwania transformacji

Polska prowadzi głęboką transformację swojego sektora energetycznego w celu odejścia od spalania węgla kamiennego i brunatnego. Jedną z potężnych dźwigni zmian jest poprawa efektywności energetycznej.

Czytaj więcej

Raport Polskie Miasta Przyszłości 2050 - czyli o potędze wspólnego działania

Czy będziemy lgnąć do miast czy raczej z nich uciekać? Czy wiedza ekspertów z Saint−Gobain pomoże osiągnąć neutralność klimatyczną?

Czytaj więcej

Kryzys klimatyczny - czyli jak zadbać o Ziemię, aby pozostała naszym domem w przyszłości

Czy grozi nam katastrofa klimatyczna? Czy wystarczy nam czasu, aby jej zapobiec? Jakie są sposoby skutecznego przeciwdziałania zmianom klimatycznym?

Czytaj więcej
Zobacz więcej